niedziela, 18 września 2011

Bratki ...ulubione kwiaty mojej mamy :)



W tym roku mam prawdziwą inwazję bratków, które same się wysiały nie wiadomo kiedy i jak hmmm zapewne w wyniku silnych wiatrów ,które nas czasami nawiedzają w ogrodzie...i na dodatek właśnie kwitną jak szalone co mnie niezmiernie dziwi ...bo podobno wysiane w tym roku kwitną dopiero w następnym hmmm...jakieś anomalia w moim ogrodzie czy co ? .... w związku z tym czeka mnie sporo przesadzania ...obawiam się jedynie że w takim tempie rozsiewania tych roślinek w przyszłym roku będzie ich las hehehe...a wtedy jedynie kosiarka mi pomoże....chyba ...hehehe :)

Rabata przy altanie ...

Barwy na rabacie już bardziej jesienne ...widać to w szczególności  po liściach piwonii ,które w wyniku niższych temperatur w nocy stały sie bardziej bordowe ...pięknie kontrastują z resztą roślin...Srebrne akcenty to coś co lubie zwłaszcza w kontraście z różowymi różami...na zdjęciu jeszcze nie rozwiniętymi w tej chwili :) ale lada dzień pokażą swe piękno w całej swej okazałości ...