poniedziałek, 9 listopada 2015

Puszki do przechowywania świątecznych ciasteczek ...bo już za malą chwilkę rusza produkcja....;P




  Jak to zwykle bywa co roku produkujemy razem z dziewczynkami ciasteczka w ilościach hurtowych  nie zważając na jakieś dziwne trendy dotyczace zdrowej żywnosci ...uważam , że to jak zwykle następny bzdurny szał...i nie daję sie temu zwariować ...dla mnie to bzdura totalna i napędzanie marketingowe...zresztą żadna nowość ...bedzie jakiś czas, a potem wyginie jak te przysłowiowe dinozaury...Okres dzieciństwa od zawsze kojarzył mi się ze słodyczami ,ciastami w tym wyjątkowym  czasie ..zresztą każdy z nas pamięta ten okres oczekiwania ...i to sie właśnie  po latach wspomina z sentymentem... Nie zamierzam tego odbierać swoim dzieciom....Zwłaszcza, że robiąc ciasteczka zawsze świetnie się przy tym bawimy i oczywiście obowiązkowe jest podjadanie surowego ciasta ...o tak ;P... któż tego nie robił ? i myślę, iż to jest w tym wszystkim najfajniejsze ...potem oczywiście dekorowanie- też świetna zabawa ;P są śmiechy i chichy... bo coś nie wychodzi ... np. połowa lukru niespodziewanie wyskakuje tam gdzie nie powinna...ale to nie jest aż takie ważne ...zawsze można go przy tym nieco skosztowac hihhiihi.....Kto tego nie robil ze swoimi dziecmi niech żaluje ...bo naprawde wiele traci ...np.  kuchnie umazana i siebie od stóp do głów ...hehehe
To na tyle z moich wywodów kulinarnych ;P

A na deser jak zwykle muzyczka z bardzo slodkimi pozdrowieniami ....

https://www.youtube.com/watch?v=IdneKLhsWOQ&index=1&list=RDIdneKLhsWOQ

Brak komentarzy: